Choć pozornie nie ma to nic wspólnego z programowaniem, od 4 tygodni realizuję program Droga Artysty. Bardzo polecam, to chyba najlepszy program rozwojowy, w jakim brałam udział. A możę pierwszy, za który wzięłam się na poważnie?
Tak czy inaczej - on oraz mój zespół Mastermind pomogli mi odkryć moją największą blokadę.
Ja NIE MOGĘ być programistą
Taka myśl, za każdym razem w mojej głowie. I nie chodzi o to, że nie będę dobrym programistą, czy idealnym, że nie w jakomś języku. Wcale. Nie mogę i już. Nie moja ścieżka, nie moje miejsce. NIE. Wstęp wzbroniony, możesz sobie siedzieć IT, zajmować się czymkolwiek, ale tego nie wolno dotknąć. Jak Drzewo Poznania Dobra i Zła. A ja się słuchałam, nie moje, to nie. Czy kusiło? Nie wiem. Lubiłam inne rzeczy, lubiłam to, co robiłam.
Aż do środy, 3 tygodnie temu, kiedy uświadomiłam sobie, skąd to się wzięło i dlaczego to jest takie złe.
A zatem się z tego uwalniam, wróciłam do kursu, zaplanowałam kolejne. Wymyśliłam jak wykorzystam wiedzę w praktyce.
Jest lepiej, serio. Jeśli Cię coś blokuje i nie masz z kim pogadać - napisz do mnie, zrozumiem Cię :)
Zapiszę sobie jeszcze co sobie przypomniałam powtarzając pierwszy moduł kursu (już to umiałam, tylko zapomniałam):
- Używaj najprostrzego layoutu w kolejności:
- Frame
- Linear
- Constrain
- Ustawianie tekstu w TextView:
- setText - wpisuje nową wartość
- append - dodaje wartość do tego co już było
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz